wtorek, 24 grudnia 2013
poniedziałek, 2 grudnia 2013
piątek, 13 września 2013
Dwa nowe blogi
Chciałabym zaprosić was na dwa nowe blogi: http://kochaj-zyj-marz.blogspot.com/
http://our-love-was-made-in-the-usa.blogspot.com/
A oto zwiastun do jednego
http://our-love-was-made-in-the-usa.blogspot.com/
A oto zwiastun do jednego
niedziela, 11 sierpnia 2013
Zwaistun
Proszę o to zwiastun mojego nowego opowiadania: http://love-is-blind-avalon.blogspot.com/
Serdecznie zapraszam na bloga.
piątek, 12 lipca 2013
Info
Chciałam was zaprosić na mojego nowego bloga. Mam nadzieję, że przypadnie wam do gustu, tak ja to opowiadanie
http://bezcennydar-harry-melody.blogspot.com/
poniedziałek, 8 lipca 2013
Epilog
Alison
- I co zgodziłaś się?- zapytała dziesięcioletnia dziewczyna siedząca na przeciwko mnie.
- Jasne, że się zgodziła inaczej nas by nie było. Głupia jesteś- stwierdził dwunastolatek.
- Tak Brajan ma racje zgodziłam się i nigdy nie pożałowałam tej decyzji. Mam waszą dwójkę, waszego tatę i wspaniałych przyjaciół.
- I co zgodziłaś się?- zapytała dziesięcioletnia dziewczyna siedząca na przeciwko mnie.
- Jasne, że się zgodziła inaczej nas by nie było. Głupia jesteś- stwierdził dwunastolatek.
- Tak Brajan ma racje zgodziłam się i nigdy nie pożałowałam tej decyzji. Mam waszą dwójkę, waszego tatę i wspaniałych przyjaciół.
sobota, 6 lipca 2013
Rozdział 24
Alison
Leżałam na łóżku i płakałam w poduszkę. Czemu złamane serce tak boli? Czemu nie da się go do końca wyleczyć. Poczułam jak ktoś mnie przytula. Poczułam perfumy taty. Odwróciłam się i wtuliłam w jego pierś.
Leżałam na łóżku i płakałam w poduszkę. Czemu złamane serce tak boli? Czemu nie da się go do końca wyleczyć. Poczułam jak ktoś mnie przytula. Poczułam perfumy taty. Odwróciłam się i wtuliłam w jego pierś.
środa, 3 lipca 2013
Rozdział 23
Harry
Siedzieliśmy w szpitalu, Aly zasnęła opierając się o moje ramie. Podszedł do nas lekarz więc ją obudziłem.
- Panno Grey proszę iść do domu. Pan Gray jest już po operacji wybudzi się dopiero jutro.
- A mogę go zobaczyć?- zapytała cicho.
- Tylko na chwilę.
Alison wstała z krzesła i poszła do sali, z której niedawno wyszedł lekarz. Moje biedactwo.
Siedzieliśmy w szpitalu, Aly zasnęła opierając się o moje ramie. Podszedł do nas lekarz więc ją obudziłem.
- Panno Grey proszę iść do domu. Pan Gray jest już po operacji wybudzi się dopiero jutro.
- A mogę go zobaczyć?- zapytała cicho.
- Tylko na chwilę.
Alison wstała z krzesła i poszła do sali, z której niedawno wyszedł lekarz. Moje biedactwo.
poniedziałek, 24 czerwca 2013
Rozdział 22
Alison
Leżałam na kanapie i zastanawiałam się nad pracami na zaliczenie. Przypomniał mi się park, niedaleko willi chłopaków. Zapakowałam swój aparat i pojechałam. Zrobiłam kilka świetnych zdjęć. Idąc przez park zobaczyłam Harry'ego. Siedział smutny na ławce. Przeklęłam w duchu ale poszła w jego kierunku.
Leżałam na kanapie i zastanawiałam się nad pracami na zaliczenie. Przypomniał mi się park, niedaleko willi chłopaków. Zapakowałam swój aparat i pojechałam. Zrobiłam kilka świetnych zdjęć. Idąc przez park zobaczyłam Harry'ego. Siedział smutny na ławce. Przeklęłam w duchu ale poszła w jego kierunku.
poniedziałek, 17 czerwca 2013
Rozdział 21
Jestem po tygodniowym urlopie. Dobra był przymusowy. Nie maiłam internetu. Zgroza, ale o to dla was nowy rozdział. Więc z dedykacją dla każdego kto poświęca tę minutę swojego czasu na skomentowanie.
Alison
Siedziałam na kanapie w moim starym domu i razem z tatą oglądaliśmy stare zdjęcia. Większość zdjęć była czarno biała i rzadko można było zobaczyć na nich mamę.
- Nie byłam wcale do niej podobna- stwierdziła patrząc na zdjęcie.
- Byłaś tak samo piękna, nadal jesteś.
Tata mnie przytulił. Nasze miłe popołudnie przerwał jego telefon. Spojrzał najpierw na komórkę, a później na mnie. Twierdząco pokiwałam głową. Wstałam z kanapy i poszłam do kuchni. Nalałam sobie do szklanki soku jabłkowego i opierając się o kuchenny blat opróżniałam szklankę. Dołączył się do mnie tata.
- Będę miał dla ciebie niespodziankę- powiedział, a ja mało nie zakrztusiłam się sokiem.
- Niespodziankę- wydukałam zdziwiona.
Alison
Siedziałam na kanapie w moim starym domu i razem z tatą oglądaliśmy stare zdjęcia. Większość zdjęć była czarno biała i rzadko można było zobaczyć na nich mamę.
- Nie byłam wcale do niej podobna- stwierdziła patrząc na zdjęcie.
- Byłaś tak samo piękna, nadal jesteś.
Tata mnie przytulił. Nasze miłe popołudnie przerwał jego telefon. Spojrzał najpierw na komórkę, a później na mnie. Twierdząco pokiwałam głową. Wstałam z kanapy i poszłam do kuchni. Nalałam sobie do szklanki soku jabłkowego i opierając się o kuchenny blat opróżniałam szklankę. Dołączył się do mnie tata.
- Będę miał dla ciebie niespodziankę- powiedział, a ja mało nie zakrztusiłam się sokiem.
- Niespodziankę- wydukałam zdziwiona.
poniedziałek, 3 czerwca 2013
Rozdział 20
Alison
Czekałam w studio na One Direction, jak najprędzej chciałam mieć z głowy tą piekielną sesję. Jak zwykle się wygłupiali. Każdy z nich mnie przy Harry'ego. Zdjęcia nawet sprawnie poszły. Myślałam, że Harry będzie sprawiał jakieś problemy. Pakowałam swój sprzęt do torby kiedy do mnie podszedł.
- Aly możemy porozmawiać?
Wiele mnie kosztowało powstrzymywanie łez i chłodne spojrzenie.
- Nie Harry.- powiedziałam i skierowałam się do wyjścia.
Czekałam w studio na One Direction, jak najprędzej chciałam mieć z głowy tą piekielną sesję. Jak zwykle się wygłupiali. Każdy z nich mnie przy Harry'ego. Zdjęcia nawet sprawnie poszły. Myślałam, że Harry będzie sprawiał jakieś problemy. Pakowałam swój sprzęt do torby kiedy do mnie podszedł.
- Aly możemy porozmawiać?
Wiele mnie kosztowało powstrzymywanie łez i chłodne spojrzenie.
- Nie Harry.- powiedziałam i skierowałam się do wyjścia.
sobota, 1 czerwca 2013
Rozdział 19
Alison
Płakałam wtulona w Nialla. Złamane serce to najgorsza rzecz na świecie. Dobrze, że miałam go przy sobie. Chyba skończyły mi się łzy bo już nie mogłam płakać. Niall leżał obok mnie. Spojrzałam w jego niebieskie oczy. Tak bardzo zmartwione. Kierowana impulsem delikatnie pocałowałam go w usta. Niall odsuną mnie od siebie.
Płakałam wtulona w Nialla. Złamane serce to najgorsza rzecz na świecie. Dobrze, że miałam go przy sobie. Chyba skończyły mi się łzy bo już nie mogłam płakać. Niall leżał obok mnie. Spojrzałam w jego niebieskie oczy. Tak bardzo zmartwione. Kierowana impulsem delikatnie pocałowałam go w usta. Niall odsuną mnie od siebie.
poniedziałek, 20 maja 2013
Rozdział 18
Miesiąc później
Alison
Siedziałam na leżaku i się opalałam, chłopacy poszli pomagać naszej nowej sąsiadce nosić rzeczy. Nawet jej jeszcze nie poznałam. Byłam zajęta książką, że nawet nie zauważyłam jak wrócili.
- Aly kochanie, chodź poznasz naszą nową sąsiadkę.- powiedział Harry.
Wstałam z leżaka i z książką w ręku poszłam do salonu. Na kanapie siedziała Taylor Swift. Wytapetowana od góry do dołu. Harry to aż się ślinił na jej widok.
Alison
Siedziałam na leżaku i się opalałam, chłopacy poszli pomagać naszej nowej sąsiadce nosić rzeczy. Nawet jej jeszcze nie poznałam. Byłam zajęta książką, że nawet nie zauważyłam jak wrócili.
- Aly kochanie, chodź poznasz naszą nową sąsiadkę.- powiedział Harry.
Wstałam z leżaka i z książką w ręku poszłam do salonu. Na kanapie siedziała Taylor Swift. Wytapetowana od góry do dołu. Harry to aż się ślinił na jej widok.
środa, 8 maja 2013
Rozdział 17
Alison
Wróciliśmy z koncertu, Harry zmęczony od razu zasnął, a ja przeglądałam zdjęcia zrobione na naszej wycieczce. Chciałam sobie coś przypomnieć. Nic to nie dało. Nie mogłam spać, więc zeszłam na dół. Włączyłam telewizor i poszłam zrobić sobie coś do jedzenia. Leciała jakaś muzyka. Usiadłam przed telewizorem z jogurtem i tak siedziałam do póki nie usłyszałam TEJ piosenki. Odwróciłam wzrok od telewizora.
Wróciliśmy z koncertu, Harry zmęczony od razu zasnął, a ja przeglądałam zdjęcia zrobione na naszej wycieczce. Chciałam sobie coś przypomnieć. Nic to nie dało. Nie mogłam spać, więc zeszłam na dół. Włączyłam telewizor i poszłam zrobić sobie coś do jedzenia. Leciała jakaś muzyka. Usiadłam przed telewizorem z jogurtem i tak siedziałam do póki nie usłyszałam TEJ piosenki. Odwróciłam wzrok od telewizora.
sobota, 4 maja 2013
Rozdział 16
Harry
Właśnie zabrali Aly na operacje, chodziłem po korytarzu cholernie się martwiąc. Nie interesowało mnie czy ona sobie przypomni czy nie chciałem po prostu, żeby nic jej nie było. Usiadłem na krześle i bawiłem się telefonem. Przysnęło mi się na tym plastikowym krześle. Obudziła mnie pielęgniarka.
- Panie Styles proszę iść do domu. Operacja się udała jak Alison się obudzi to do pana zadzwonimy.
- Nie zostanę. Mogę ją zobaczyć?
- Tylko na chwilę i zaraz idzie pan do domu.
Właśnie zabrali Aly na operacje, chodziłem po korytarzu cholernie się martwiąc. Nie interesowało mnie czy ona sobie przypomni czy nie chciałem po prostu, żeby nic jej nie było. Usiadłem na krześle i bawiłem się telefonem. Przysnęło mi się na tym plastikowym krześle. Obudziła mnie pielęgniarka.
- Panie Styles proszę iść do domu. Operacja się udała jak Alison się obudzi to do pana zadzwonimy.
- Nie zostanę. Mogę ją zobaczyć?
- Tylko na chwilę i zaraz idzie pan do domu.
niedziela, 28 kwietnia 2013
Rozdział 15
Harry
Zdenerwowany chodziłem po korytarzu, zabrali ją na kolejne badania. Ta wycieczka to był głupi pomysł. Jak to można jeździć pijanemu, przecież sam nie jest na tej drodze. Jeszcze trochę, a wyszedłbym z siebie, ale w końcu pojawił się lekarz.
- Alison ma leki wstrząs mózgu. Na razie nie odzyskała przytomności, ale to kwestia kilku godzin.
- Mogę ją zobaczyć?- zapytałem.
- Oczywiście.
Zdenerwowany chodziłem po korytarzu, zabrali ją na kolejne badania. Ta wycieczka to był głupi pomysł. Jak to można jeździć pijanemu, przecież sam nie jest na tej drodze. Jeszcze trochę, a wyszedłbym z siebie, ale w końcu pojawił się lekarz.
- Alison ma leki wstrząs mózgu. Na razie nie odzyskała przytomności, ale to kwestia kilku godzin.
- Mogę ją zobaczyć?- zapytałem.
- Oczywiście.
niedziela, 21 kwietnia 2013
Rozdział 14
Alison
Stałam przed oknem i patrzyłam na wschodzące słońce. Na sobie miałam tylko koszulkę Harry'ego. Poczułam jak obejmuje mnie w tali.
- Nie chcesz wyjeżdżać?- zapytał.
- Dobrze mi tu.- stwierdziłam obracając się w jego ramionach. Teraz patrzyłam w zieloną otchłań jego oczu.
Stałam przed oknem i patrzyłam na wschodzące słońce. Na sobie miałam tylko koszulkę Harry'ego. Poczułam jak obejmuje mnie w tali.
- Nie chcesz wyjeżdżać?- zapytał.
- Dobrze mi tu.- stwierdziłam obracając się w jego ramionach. Teraz patrzyłam w zieloną otchłań jego oczu.
piątek, 12 kwietnia 2013
Rozdział 13
Harry
Jak się obudziłem Aly siedziała na balkonie. Trochę wczoraj nawywijałem. Kac mnie męczył. Wstałem z fotela, na którym spałem i podszedłem do swojej dziewczyny.
- Przepraszam skarbie.- powiedziałem jej wprost do ucha.- Na prawdę przepraszam. Powinienem z tobą wrócić, a nie bawić się z innymi.
- Po prostu nigdy więcej tego nie rób.- stwierdziła.
Jak się obudziłem Aly siedziała na balkonie. Trochę wczoraj nawywijałem. Kac mnie męczył. Wstałem z fotela, na którym spałem i podszedłem do swojej dziewczyny.
- Przepraszam skarbie.- powiedziałem jej wprost do ucha.- Na prawdę przepraszam. Powinienem z tobą wrócić, a nie bawić się z innymi.
- Po prostu nigdy więcej tego nie rób.- stwierdziła.
czwartek, 4 kwietnia 2013
Rozdział 12
Alison
Pewnie gdyby nie Daniell i Eleanor w życiu nie dałabym radę się przyszykować. Od rana siedziałyśmy w moim pokoju. Czas szybko płynął. Została nam tylko godzina do gali.
- Możesz się już ubrać.- powiedziała Daniell.
Pewnie gdyby nie Daniell i Eleanor w życiu nie dałabym radę się przyszykować. Od rana siedziałyśmy w moim pokoju. Czas szybko płynął. Została nam tylko godzina do gali.
- Możesz się już ubrać.- powiedziała Daniell.
sobota, 30 marca 2013
Rozdział 11
Harry
Od dobrej godziny już nie spałem. Przyglądałem się słodko wyglądającej Alison. Moje wpatrywanie się przerwał mój telefon. Wstałem z łóżka i z telefonem w ręku poszedłem do łazienki.
- Tak Niall?
- Gdzie was wywiał?- zapytał blondynek.
- Na wyciecze jesteśmy.- odpowiedziałem.
Od dobrej godziny już nie spałem. Przyglądałem się słodko wyglądającej Alison. Moje wpatrywanie się przerwał mój telefon. Wstałem z łóżka i z telefonem w ręku poszedłem do łazienki.
- Tak Niall?
- Gdzie was wywiał?- zapytał blondynek.
- Na wyciecze jesteśmy.- odpowiedziałem.
środa, 27 marca 2013
Rozdział 10
Justin Bieber: As long as you love me
Alison
Tępo wpatrywałam się w rzeczy przyniesione przez Harry'ego, czyli sukienkę na jedno ramię, kremowe buty na obcasie i czarną kurtkę.<klik> Idiocie zachciało się randek. Przez głowę zdjęłam moją bluzę i rzuciłam ja na łóżku. Pozbyłam się trampek zostawiając je na środku pokoju. Na boso i tylko w samych jeansach i czarnym staniku przemierzyłam pokój i weszłam do łazienki. Wzięłam prysznic, ubrana w czystą bieliznę poszłam po sukienkę. W pokoju był Harry, zmierzył mnie wzrokiem i jego usta rozciągnęły się w seksownym uśmiechu. Nie należałam do osób wstydliwych, ale czułam jak rumieniec wpływa na moją twarz.
Alison
Tępo wpatrywałam się w rzeczy przyniesione przez Harry'ego, czyli sukienkę na jedno ramię, kremowe buty na obcasie i czarną kurtkę.<klik> Idiocie zachciało się randek. Przez głowę zdjęłam moją bluzę i rzuciłam ja na łóżku. Pozbyłam się trampek zostawiając je na środku pokoju. Na boso i tylko w samych jeansach i czarnym staniku przemierzyłam pokój i weszłam do łazienki. Wzięłam prysznic, ubrana w czystą bieliznę poszłam po sukienkę. W pokoju był Harry, zmierzył mnie wzrokiem i jego usta rozciągnęły się w seksownym uśmiechu. Nie należałam do osób wstydliwych, ale czułam jak rumieniec wpływa na moją twarz.
sobota, 23 marca 2013
Rozdział 9
Alison
Siedzieliśmy na łóżku, przy zapalonych świecach bo przez burzę nie było prądu. Harry przyniósł wino i popcorn. Śmieliśmy się, poznawaliśmy. Był inny niż na początku mi się wydawało. Jego palce delikatnie gładziły mój policzek. Zamknęłam oczy i napawałam się tą delikatną pieszczotą.
- Jesteś cudowna.- powiedział.- Sprawiłaś, że się zakochałem.
Siedzieliśmy na łóżku, przy zapalonych świecach bo przez burzę nie było prądu. Harry przyniósł wino i popcorn. Śmieliśmy się, poznawaliśmy. Był inny niż na początku mi się wydawało. Jego palce delikatnie gładziły mój policzek. Zamknęłam oczy i napawałam się tą delikatną pieszczotą.
- Jesteś cudowna.- powiedział.- Sprawiłaś, że się zakochałem.
niedziela, 17 marca 2013
Rozdział 8
Dla mojej Sky fall girl na poprawę humorku <3
Harry
Zjedliśmy obiad w małej restauracji. Cały czas się jej przyglądałem, lekko pofalowane, brązowe włosy, z jasnymi przebłyskami, duże czekoladowe oczy i uśmiech, który wręcz nie schodził z jej ust. Ja też szczerzyłem się jak głupi. Chyba się w niej zakochałem. Jechaliśmy do Dover, droga ciągnęła się w nieskończoność. Aly już od dawna spała na fotelu. Zajechałem pod mały hotel na przedmieściach. Wziąłem ją na ręce i zaniosłem do wynajętego pokoju. Przyniosłem jeszcze nasze rzeczy z samochodu. Poszedłem pod prysznic i jak wyszedłem z łazienki to Aly już nie spała.
Harry
Zjedliśmy obiad w małej restauracji. Cały czas się jej przyglądałem, lekko pofalowane, brązowe włosy, z jasnymi przebłyskami, duże czekoladowe oczy i uśmiech, który wręcz nie schodził z jej ust. Ja też szczerzyłem się jak głupi. Chyba się w niej zakochałem. Jechaliśmy do Dover, droga ciągnęła się w nieskończoność. Aly już od dawna spała na fotelu. Zajechałem pod mały hotel na przedmieściach. Wziąłem ją na ręce i zaniosłem do wynajętego pokoju. Przyniosłem jeszcze nasze rzeczy z samochodu. Poszedłem pod prysznic i jak wyszedłem z łazienki to Aly już nie spała.
poniedziałek, 11 marca 2013
Rozdział 7
Alison
Słyszałam jego miarowy oddech, i bicie serca pod moim uchem. Czułam się dobrze, chociaż ktoś zburzył mur wokół mnie.
- Mam pomysł.- powiedział wyrywając mnie z transu własnych myśli.
- Boję się ciebie jak masz taką minę.- powiedziałam ze śmiechem, patrząc w jego roziskrzone, zielone oczy.
Słyszałam jego miarowy oddech, i bicie serca pod moim uchem. Czułam się dobrze, chociaż ktoś zburzył mur wokół mnie.
- Mam pomysł.- powiedział wyrywając mnie z transu własnych myśli.
- Boję się ciebie jak masz taką minę.- powiedziałam ze śmiechem, patrząc w jego roziskrzone, zielone oczy.
sobota, 9 marca 2013
Rozdział 6
Alison
Cisza rosła między nami, wpatrywaliśmy się w siebie jak głupi. Czułam jak ręką gładzi moje kolano,nie odsunęłam się. Takie jakieś iskierki radości widziałam w jego oczach i lekki uśmiech na ustach.
Cisza rosła między nami, wpatrywaliśmy się w siebie jak głupi. Czułam jak ręką gładzi moje kolano,nie odsunęłam się. Takie jakieś iskierki radości widziałam w jego oczach i lekki uśmiech na ustach.
niedziela, 3 marca 2013
Rozdział 5
ROZDZIAŁ DEDYKOWANY PATRYCJI.
PS. DZIĘKI ZA WSZYSTKIE KOMENTARZE
Harry
Chłopcy już pojechali, Aly też nie było po paru godzinach zacząłem się martwić, telefon zostawiła w przedpokoju. Ubierałem się żeby pójść i zacząć jej szukać, kiedy drzwi domu się otworzyły. Stała w nich Aly, przemoknięta i cała zapłakana. Nie myśląc o tym że może mnie odtrącić, przyciągnąłem ją do siebie. Nic nie zrobiła, tylko się we mnie wtuliła. Wziąłem ją na ręce, zamknąłem drzwi i zaniosłem na górę. Płakała wtulona w mój tors. Nie znałem przyczyny jej stany, ale wiedziałem że nie mogę jej zostawić. Dziwne, że przez te kilka dni stała się dla mnie tak ważna. Ściągnąłem z niej przemoczoną kurtkę.
PS. DZIĘKI ZA WSZYSTKIE KOMENTARZE
Harry
Chłopcy już pojechali, Aly też nie było po paru godzinach zacząłem się martwić, telefon zostawiła w przedpokoju. Ubierałem się żeby pójść i zacząć jej szukać, kiedy drzwi domu się otworzyły. Stała w nich Aly, przemoknięta i cała zapłakana. Nie myśląc o tym że może mnie odtrącić, przyciągnąłem ją do siebie. Nic nie zrobiła, tylko się we mnie wtuliła. Wziąłem ją na ręce, zamknąłem drzwi i zaniosłem na górę. Płakała wtulona w mój tors. Nie znałem przyczyny jej stany, ale wiedziałem że nie mogę jej zostawić. Dziwne, że przez te kilka dni stała się dla mnie tak ważna. Ściągnąłem z niej przemoczoną kurtkę.
sobota, 2 marca 2013
Rozdział 4
Alison
Ktoś bezczelnie zaczął skakać mi po łóżku. Otworzyłam oczy i zobaczyłam uśmiechniętego blondynka. Oczy mu się świeciły jakby co najmniej dostał tonę żelek. Spod głowy wzięłam jedną poduszkę i rzuciłam nią w chłopaka.
Ktoś bezczelnie zaczął skakać mi po łóżku. Otworzyłam oczy i zobaczyłam uśmiechniętego blondynka. Oczy mu się świeciły jakby co najmniej dostał tonę żelek. Spod głowy wzięłam jedną poduszkę i rzuciłam nią w chłopaka.
wtorek, 26 lutego 2013
niedziela, 24 lutego 2013
Rozdział 2
Alison
Szczerze i wbrew samej sobie mogłam przyznać, że ich polubiłam. Nawet Harry nie wydawał się taki straszny. Po pysznej kolacji i kilku filmach poszłam do siebie do pokoju. Wzięłam długą kąpiel i przebrałam się w moją piżamkę. Z jeszcze nierozpakowanej torby wzięłam książkę i zaczęłam czytać. Po kilku stronach odłożyłam ją na szafeczkę stojącą przy moim łóżku. Rozległo się pukanie do moich drzwi, a po chwili do środka zajrzała lokowata głowa.
Szczerze i wbrew samej sobie mogłam przyznać, że ich polubiłam. Nawet Harry nie wydawał się taki straszny. Po pysznej kolacji i kilku filmach poszłam do siebie do pokoju. Wzięłam długą kąpiel i przebrałam się w moją piżamkę. Z jeszcze nierozpakowanej torby wzięłam książkę i zaczęłam czytać. Po kilku stronach odłożyłam ją na szafeczkę stojącą przy moim łóżku. Rozległo się pukanie do moich drzwi, a po chwili do środka zajrzała lokowata głowa.
piątek, 22 lutego 2013
Rozdział 1
Alison
Nathan nie odezwał się od tamtego popołudnia, wiedziałam że go zraniłam ale nie miałam innego wyjścia. Oczekiwał czegoś czego ja nie mogłam mu dać. Trochę mi było smutno na myśl, że to była ostatnia noc w tym pokoju. Zgodziłam się na jego warunki, chyba tylko ze strachu. Nigdy nie bałam się swojego ojca, bardziej bałam się że ja też mogę taka być. Nie chciałam by Nathan doświadczył tego co ja. Rozejrzałam się po swoim pokoju, pusto tu było bez tych wszystkich rzeczy. Z krzesła wzięłam przygotowane ciuchy i poszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic i ubrałam się w czarne legginsy i brązową koszulę. <klik>. Wysuszyłam włosy i zebrałam je w kok. Lekko się pomalowałam. Z torebką zeszłam na dół.
Nathan nie odezwał się od tamtego popołudnia, wiedziałam że go zraniłam ale nie miałam innego wyjścia. Oczekiwał czegoś czego ja nie mogłam mu dać. Trochę mi było smutno na myśl, że to była ostatnia noc w tym pokoju. Zgodziłam się na jego warunki, chyba tylko ze strachu. Nigdy nie bałam się swojego ojca, bardziej bałam się że ja też mogę taka być. Nie chciałam by Nathan doświadczył tego co ja. Rozejrzałam się po swoim pokoju, pusto tu było bez tych wszystkich rzeczy. Z krzesła wzięłam przygotowane ciuchy i poszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic i ubrałam się w czarne legginsy i brązową koszulę. <klik>. Wysuszyłam włosy i zebrałam je w kok. Lekko się pomalowałam. Z torebką zeszłam na dół.
wtorek, 19 lutego 2013
piątek, 15 lutego 2013
Prolog
Alison
Spojrzałam na dwie, sine obręcze zdobiące moje nadgarstki. Kilka łez spłynęło po moich policzkach Poczułam jak nogi się pode mną uginają. Usiadłam na zimnych kafelkach w łazience i zaczęłam płakać. Nawet w tej chwili nie mogłam spokojnie popłakać. Ktoś dobijał się do drzwi.
Spojrzałam na dwie, sine obręcze zdobiące moje nadgarstki. Kilka łez spłynęło po moich policzkach Poczułam jak nogi się pode mną uginają. Usiadłam na zimnych kafelkach w łazience i zaczęłam płakać. Nawet w tej chwili nie mogłam spokojnie popłakać. Ktoś dobijał się do drzwi.
wtorek, 12 lutego 2013
Tak na dobry początek
Czy wyobrażacie sobie taką sytuację, że przez całe twoje życie, twój ojciec jedna z dwóch osób która powinna kochać cię bezwarunkowo po prostu cię nienawidzi. Za wszystko wini. Jedynym sposobem na ucieczkę był zabawa w fikcyjną dziewczynę. Ja się o tym przekonałam. Życie wywinęło mi niezły numer.
____________________________________________
To tak na dobry początek, prolog postaram dodać jeszcze w tym tygodni. Bohaterowie dodani.
____________________________________________
To tak na dobry początek, prolog postaram dodać jeszcze w tym tygodni. Bohaterowie dodani.
Subskrybuj:
Posty (Atom)