Harry
Zdenerwowany chodziłem po korytarzu, zabrali ją na kolejne badania. Ta wycieczka to był głupi pomysł. Jak to można jeździć pijanemu, przecież sam nie jest na tej drodze. Jeszcze trochę, a wyszedłbym z siebie, ale w końcu pojawił się lekarz.
- Alison ma leki wstrząs mózgu. Na razie nie odzyskała przytomności, ale to kwestia kilku godzin.
- Mogę ją zobaczyć?- zapytałem.
- Oczywiście.
Wszedłem do sali, Aly leżała nieprzytomna podłączona do kroplówki. Usiadłem na fotelu obok i złapałem jej dłoń.
- Przepraszam, mogłem zatrzymać się wcześniej.- powiedziałem.- Na prawdę cię przepraszam kochanie.
Musiałem być nieźle zmęczony bo zasnąłem na tym fotelu. Obudził mnie telefon. Wyszedłem z sali i odebrałem.
- Powiem mi na którym piętrze jesteś.- poprosił Liam.
- Na trzecim. Będę czekać na was na korytarzu.
Dziesięć minut później przyszli chłopacy. Powtórzyłem im wszystko to co powiedział mi lekarz. Louis i Liam zaciągnęli mnie do hotelu, a Zayn i Niall zostali z Alison. Pod przymusem coś zjadłem, wziąłem prysznic i się przebrałem. Nie miałem zamiaru spać.
- Harry powinieneś odpocząć.- stwierdził Louis.
- Odpocznę jak ona się obudzi.
Taksówką wróciłem do szpitala. Niall z Zaynem siedzieli na korytarzu. Blondynek był rozpromieniony.
- Obudziła się.- powiedział przyjaciel.
Odetchnąłem z ulgą i usiadłem na jednym z krzeseł stojących na korytarzu. W końcu z sali wyszedł lekarz. Poszedłem ją zobaczyć. Była nieco blada i przestraszona. W pierwszy odruchu chciałem po prostu ją wycałować, przytulić i nigdy więcej nie puszczać. Powstrzymałem się jednak. Złapałem ją za rękę.
- Aly tak bardzo się martwiłem.- powiedziałem, dziewczyna spojrzała na mnie.
- Kim jesteś?- zapytała cicho.
-Alison nie zgrywaj się.
- Kto to Alison?- dziewczyna była coraz bardziej przestraszona.
- Aly ty nic nie pamiętasz?
Pokiwała twierdząco głową.
- Jesteś Alison Gray, jesteś moją dziewczyną. Ja jestem Harry.
- Harry.- powtórzyła.- A ten blondynek kto to?
- To Niall, nasz przyjaciel.
Alison
Dziwne było to, że nie pamiętam nawet jak się nazywam. Poznałam Harry'ego mojego chłopaka. Był Niall, Zayn, Liam i Louis. Próbowałam coś, cokolwiek sobie przypomnieć ale mi jakoś nie wychodziło. Chłopacy ciągle coś gadali, a ja czułam, że coraz bardziej boli mnie głowa. Z oczu poleciały mi łzy.
- Boli.- jęknęłam.
- Idę po lekarza.- powiedział Liam.
Wszyscy zamknęli się momentalnie. Przyszedł doktor, poświecił mi latarką w oczy i zabrał na badania. Znowu byłam w sali, czekaliśmy z Harry'm na lekarza. Chłopacy poszli do hotelu. Harry ciągle trzymał mnie za rękę. Dzięki przeciwbólowym głowa przestała mnie boleć. Do sali wszedł lekarz.
- Wiemy co pani jest.- powiedział. - Ma pani operacyjnego guza mózgu. W pierwszej tomografii nie był tego widać. Dla tego ma pani amnezje.
- Można to z operować?
- Tak, panie Styles. U nas nie są wykonywane takie operacje, ale w Londynie od razu zoperują panią Gray.
- Kiedy dostaniemy wypis?
- Od razu.
Po otrzymaniu wypisu pojechaliśmy do hotelu, a z hotelu na lotnisko. Po dwóch godzinach wylądowaliśmy w Londynie.
Zdenerwowany chodziłem po korytarzu, zabrali ją na kolejne badania. Ta wycieczka to był głupi pomysł. Jak to można jeździć pijanemu, przecież sam nie jest na tej drodze. Jeszcze trochę, a wyszedłbym z siebie, ale w końcu pojawił się lekarz.
- Alison ma leki wstrząs mózgu. Na razie nie odzyskała przytomności, ale to kwestia kilku godzin.
- Mogę ją zobaczyć?- zapytałem.
- Oczywiście.
Wszedłem do sali, Aly leżała nieprzytomna podłączona do kroplówki. Usiadłem na fotelu obok i złapałem jej dłoń.
- Przepraszam, mogłem zatrzymać się wcześniej.- powiedziałem.- Na prawdę cię przepraszam kochanie.
Musiałem być nieźle zmęczony bo zasnąłem na tym fotelu. Obudził mnie telefon. Wyszedłem z sali i odebrałem.
- Powiem mi na którym piętrze jesteś.- poprosił Liam.
- Na trzecim. Będę czekać na was na korytarzu.
Dziesięć minut później przyszli chłopacy. Powtórzyłem im wszystko to co powiedział mi lekarz. Louis i Liam zaciągnęli mnie do hotelu, a Zayn i Niall zostali z Alison. Pod przymusem coś zjadłem, wziąłem prysznic i się przebrałem. Nie miałem zamiaru spać.
- Harry powinieneś odpocząć.- stwierdził Louis.
- Odpocznę jak ona się obudzi.
Taksówką wróciłem do szpitala. Niall z Zaynem siedzieli na korytarzu. Blondynek był rozpromieniony.
- Obudziła się.- powiedział przyjaciel.
Odetchnąłem z ulgą i usiadłem na jednym z krzeseł stojących na korytarzu. W końcu z sali wyszedł lekarz. Poszedłem ją zobaczyć. Była nieco blada i przestraszona. W pierwszy odruchu chciałem po prostu ją wycałować, przytulić i nigdy więcej nie puszczać. Powstrzymałem się jednak. Złapałem ją za rękę.
- Aly tak bardzo się martwiłem.- powiedziałem, dziewczyna spojrzała na mnie.
- Kim jesteś?- zapytała cicho.
-Alison nie zgrywaj się.
- Kto to Alison?- dziewczyna była coraz bardziej przestraszona.
- Aly ty nic nie pamiętasz?
Pokiwała twierdząco głową.
- Jesteś Alison Gray, jesteś moją dziewczyną. Ja jestem Harry.
- Harry.- powtórzyła.- A ten blondynek kto to?
- To Niall, nasz przyjaciel.
Alison
Dziwne było to, że nie pamiętam nawet jak się nazywam. Poznałam Harry'ego mojego chłopaka. Był Niall, Zayn, Liam i Louis. Próbowałam coś, cokolwiek sobie przypomnieć ale mi jakoś nie wychodziło. Chłopacy ciągle coś gadali, a ja czułam, że coraz bardziej boli mnie głowa. Z oczu poleciały mi łzy.
- Boli.- jęknęłam.
- Idę po lekarza.- powiedział Liam.
Wszyscy zamknęli się momentalnie. Przyszedł doktor, poświecił mi latarką w oczy i zabrał na badania. Znowu byłam w sali, czekaliśmy z Harry'm na lekarza. Chłopacy poszli do hotelu. Harry ciągle trzymał mnie za rękę. Dzięki przeciwbólowym głowa przestała mnie boleć. Do sali wszedł lekarz.
- Wiemy co pani jest.- powiedział. - Ma pani operacyjnego guza mózgu. W pierwszej tomografii nie był tego widać. Dla tego ma pani amnezje.
- Można to z operować?
- Tak, panie Styles. U nas nie są wykonywane takie operacje, ale w Londynie od razu zoperują panią Gray.
- Kiedy dostaniemy wypis?
- Od razu.
Po otrzymaniu wypisu pojechaliśmy do hotelu, a z hotelu na lotnisko. Po dwóch godzinach wylądowaliśmy w Londynie.
Dzisiaj krótki, ale mam nadzieję, że się wam podobał. Mile widziane komentarze i do następnego.
fajny, oby przypomniała sobie ich :] czekam na next :D -patrysia
OdpowiedzUsuńPewnie że się podobał. Mam nadzieję że Aly wyjdzie z tego. Czekam na nexta.
OdpowiedzUsuń/jak nie pamieta?! Co nie pamięta?! Ma pamietac, bo jak nie to nie wiem co ci zrobię! A zresztą nie tobie komuś innemu..
OdpowiedzUsuńCzemu Aly nic nie pamięta. Było już tak super więc musiało się coś zepsuć.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wszystko wróci do normy i Aly przypomni sobie chłopaków.
Czekam na kolejny.
Już się nie mogę doczekać następnego rozdziału. Uwielbiam czytać to co napiszesz. Dodawaj szybciutko rozdział <33333
OdpowiedzUsuń