Alison - I co zgodziłaś się?- zapytała dziesięcioletnia dziewczyna siedząca na przeciwko mnie. - Jasne, że się zgodziła inaczej nas by nie było. Głupia jesteś- stwierdził dwunastolatek. - Tak Brajan ma racje zgodziłam się i nigdy nie pożałowałam tej decyzji. Mam waszą dwójkę, waszego tatę i wspaniałych przyjaciół.
Alison Leżałam na łóżku i płakałam w poduszkę. Czemu złamane serce tak boli? Czemu nie da się go do końca wyleczyć. Poczułam jak ktoś mnie przytula. Poczułam perfumy taty. Odwróciłam się i wtuliłam w jego pierś.
Harry Siedzieliśmy w szpitalu, Aly zasnęła opierając się o moje ramie. Podszedł do nas lekarz więc ją obudziłem. - Panno Grey proszę iść do domu. Pan Gray jest już po operacji wybudzi się dopiero jutro. - A mogę go zobaczyć?- zapytała cicho. - Tylko na chwilę. Alison wstała z krzesła i poszła do sali, z której niedawno wyszedł lekarz. Moje biedactwo.